Te proste triki wydłużą żywotność łańcucha w motocyklu. Każdy powinien je znać

Jak dbać o łańcuch w motocyklu?

W skrócie
  • Oto 4 porady dotyczące łańcucha motocyklowego
  • Jak poprawnie wyczyścić łańcuch?
  • Każdy motocyklista powinien to wiedzieć

Na rynku zdecydowana większość motocykli napędzana jest łańcuchem. Wynika to nie tylko z prostoty użytkowania, banalnej konstrukcji, stosunkowo dobrego przenoszenia mocy i taniej wymiany. Ich głównym problemem jest jednak konieczność regularnej konserwacji. To, co dla wielu motocyklistów wydaje się bardzo proste, okazuje się w praktyce nie tak oczywiste – źle przeprowadzona konserwacja może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Kiedyś wyboru praktycznie nie było żadnego – ze względu na tanią produkcję, możliwość serwisowania w każdym miejscu na świecie i łatwą wymianę, niemal wszystkie motocykle napędzane były łańcuchem. Dopiero w latach 80. i 90. ubiegłego XX coraz popularniejszy stawał się napęd wałem kardana, który szczególnie dobrze sprawdza się w przypadku motocykli turystycznych, ponieważ nie wymagał praktycznie żadnego serwisowania poza regularną, choć bardzo odległą w czasie wymianą oleju i smarowaniem wielowypustów. Nadal jednak niekwestionowanym królem pozostaje łańcuch i chociaż spora część fanów dwóch kółek przyznaje, że doskonale wie, jak się z nim obchodzić, to nadal nie brakuje pytań o prawidłową konserwację oraz niezbędne czynności, które należy przeprowadzać, aby maksymalnie wydłużyć jego żywotność. Wbrew pozorom, znając cztery bardzo proste zasady, napęd odwdzięczy się wam bezawaryjną pracą i pozwoli przejechać kilka, a nawet kilkanaście tysięcy kilometrów więcej.

Przede wszystkim posiadacze motocykli wyposażonych w łańcuch napędowy powinni na dobre pozbyć się jakichkolwiek wymówek. Zadbanie o ten element nie wymaga posiadania specjalistycznych narzędzi, niesamowitej wiedzy czy drogich kosmetyków. Zazwyczaj wystarczy skorzystać z kilku rzeczy, które macie w garażu, a także zaopatrzyć się w dwa podstawowe środki. Nawet jeśli wybieracie się w daleką wyprawę, to pamiętajcie, że na rynku znajdziecie dziesiątki najróżniejszych propozycji, wśród których są także preparaty dedykowane podróżnikom – znacznie mniejsze i wygodniejsze, pozwalające posmarować łańcuch bez brudzenia się i bez konieczności zabierania dodatkowej szczoteczki czy kartonika, którym osłonilibyście pozostałe elementy.

Najważniejsze informacje:

  1. Poprawne konserwowanie oraz regularne smarowanie wydłuży żywotność łańcucha motocyklowego.
  2. Pamiętaj o poprawnym myciu oraz utrzymywaniu naciągu w prawidłowym zakresie.
  3. Oto 4 porady, które powinien znać każdy motocyklista.

Koniecznie przeczytaj:

Oto najprostszy i najtańszy sposób na wyczyszczenie łańcucha motocyklowego

1. Czystość przede wszystkim – jak prawidłowo myć łańcuch w motocyklu?

Smar służący do smarowania łańcucha zazwyczaj jest lepki. Wśród motocyklistów panuje przekonanie, że warto posmarować go dzień przed wyjazdem, aby miał czas nieco „zastygnąć” i tym samym nie będzie przyciągał takiej ilości zanieczyszczeń, a dodatkowo nie pobrudzi felgi. Jazda w deszczu czy w ciężkim terenie powoduje jego szybkie zabrudzenie, co działa destrukcyjnie – przede wszystkim skraca żywotność oringów, które chronią smar znajdujący się na pinach łączących ze sobą ogniwa. Warto więc nie tylko stosować się do regularnego smarowania co 500–800 km, ale też pamiętać, że częstotliwość mycia powinna być uzależniona od warunków, w jakich jeździmy.

Zapomnijcie o najłatwiejszym rozwiązaniu, czyli myciu myjką ciśnieniową. Owszem, szybko pozbędziecie się brudu i łańcuch stanie się czystszy, ale woda pod wysokim ciśnieniem ma negatywny wpływ na trwałość, ponieważ wypłukuje smar zgromadzony pod oringami. Najłatwiejszym i najtańszym sposobem będzie korzystanie z nafty świetlnej, która dobrze rozpuszcza stary smar i brud, nie działając destrukcyjnie. Podobne właściwości mają specjalne spraye do mycia łańcuchów, które dostaniecie praktycznie w każdym sklepie motoryzacyjnym. Po dokładnym wyczyszczeniu warto wytrzeć go do sucha szmatką. Spotkałem się też z poradami dotyczącymi używania szczoteczek do zębów – nie jest to najgorszy sposób, ale trzeba uważać, by nie uszkodzić oringów. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie miękki pędzelek, który zapewni bezpieczeństwo gumowym elementom.

2. Jak poprawnie smarować łańcuch?

Ta czynność wydaje się jeszcze prostsza, ale na wielu zlotach motocyklowych widziałem łańcuchy posmarowane w zupełnie niepoprawny sposób. Szczególnie widać to wtedy, gdy ktoś korzysta ze smaru o białym kolorze. Pamiętajcie, że niezbędne jest smarowanie od wewnętrznej strony – dzięki temu siła odśrodkowa będzie rozprowadzała smar po oringach. Nakładanie grubej warstwy na boczną część nie ma żadnego sensu – poza tym, że będzie widać, gdzie został już naniesiony. Poza właściwościami brudzącymi, nie spełni on żadnego zadania. Jeśli zrobicie to odwrotnie, czyli po zewnętrznej stronie, to wystarczy kilka szybszych obrotów koła i całość spadnie na ziemię, nie wnikając w zakamarki.

Zdecydowana większość motocyklistów korzysta ze sprayów w aerozolu – wtedy przydaje się kawałek kartonu, którym można osłonić felgę i podłogę garażu. Wybierając się w dalszą podróż, warto kupić smar z końcówką zakończoną małą szczoteczką, która ułatwi równomierne rozprowadzenie.

3. Regularne smarowanie łańcucha wydłuży jego żywotność

Skoro już wiecie, jak prawidłowo smarować łańcuch, czas rozprawić się z kolejnym pytaniem, czyli jak często należy to robić? Producenci są w tej kwestii zgodni: zalecają smarowanie mniej więcej co 500–800 km lub po każdej jeździe w deszczu. Pamiętajcie jednak, że zdecydowanie częściej będą musiały robić to osoby jeżdżące w terenie ze względu na błoto i kurz. Rzadziej będą to natomiast robiły osoby poruszające się tylko po suchych drogach. Cała czynność zajmie wam 2–3 minuty, więc nie szukajcie wymówek nawet w długiej trasie. Jeśli czyścicie motocykl na podwórku, to pominięcie tej czynności nie wchodzi w grę.

4. Prawidłowe naciąganie łańcucha motocyklowego – kiedy i jak to zrobić?

Wbrew pozorom, naciąganie łańcucha nie jest trudną czynnością serwisową, ale wymaga skupienia i podstawowych narzędzi. Jak to zrobić? Odpowiedź znajdziecie w książce serwisowej – krok po kroku opisuje, które elementy odkręcić, które poluzować i jak sprawdzić, by łańcuch nie był ani zbyt luźny, ani zbyt napięty. Znajdziecie tam także informacje o tym, w którym miejscu go mierzyć i jaki powinien mieć luz. Jeśli nie macie książki serwisowej, to zazwyczaj na wahaczu motocykla znajduje się naklejka z takimi informacjami. Najczęściej luz powinien wynosić około 30–35 mm i sprawdzamy go na obciążonym motocyklu, gdy tylne zawieszenie jest ugięte. Pamiętajcie, że zarówno zbyt mocno napięty napęd, jak i zbyt luźny, prowadzi do przedwczesnego zużycia.

Choć sama budowa napędu łańcuchowego jest stosunkowo prosta, to jego wymiana nie należy do tanich. Wymienia się nie tylko sam łańcuch, ale również zużyte zębatki. Koszt takiego kompletu to od 500 do nawet 800 zł. Jeżeli zadbacie o utrzymanie czystości, regularne smarowanie i prawidłowy naciąg, możecie znacznie wydłużyć żywotność całego zestawu. Nie warto porównywać przebiegów między motocyklami o różnej mocy czy stylu jazdy – znacznie dłużej posłuży łańcuch w motocyklu turystycznym, którego właściciel jeździ spokojnie, niż w maszynie sportowej, gdzie kierowca często „odkręca do końca” i lubuje się w jeździe na tylnym kole. Odpowiednia konserwacja oraz styl jazdy mogą jednak sprawić, że przejedziecie co najmniej kilka tysięcy kilometrów więcej, niż gdybyście w ogóle o łańcuch nie dbali.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button